22 maja br. ponad 250 Polaków we Lwowie, szczególnie osób starszych, chorych, niepełnosprawnych otrzymało kolejną pomoc żywnościową, która została przekazana do Towarzystwa Kultury Polskiej Ziemi Lwowskiej z Polski – poinformował Kurier Emil Legowicz, prezes TKPZL.
W Polsce czasem błędnie się wydaje, że z powodu wojny przeważna część lwowskich Polaków wyjechała. W długiej kolejce po pomoc spotkałem wiele osobistości, znanych seniorów, którzy przez całe swoje życie pielęgnowali polskość w rodzinnym mieście i nawet w tak trudnym czasie jak teraz nie chcą wyjeżdżać ze swoich domów.
Dawno nie widziałem poetki Janiny Wołosieckiej-Al-Koni. Lata płyną, a ona pomimo wszystko nadal pisze wiersze. Przygotowała nową książkę. Obiecywała, że po wydaniu sprezentuje mi ją i przeprowadzimy z nią wywiad. Dowiedziałem się też, że po wzmiance w naszej gazecie o schronie w domu rodziny Kot wielu naszych czytelników juz skorzystało z tego doświadczenia.
Prawie wszyscy moi rozmówcy nie ukrywali, że borykają się z trudnościami materialnymi. Rosną ceny na żywność, której jest coraz mniej, a tymczasem we Lwowie zwiększa się liczba uciekinierów od wojny.
W imieniu Zarządu TKPZL Emil Legowicz złożył za pośrednictwem Kuriera serdecznie podziękowanie dobroczyńcom z Polski, którzy się przyczynili do akcji pomocy Polakom we Lwowie. Wśród wymienionych osób Małgorzata Maria Kidawa-Błońska, wicemarszałek Sejmu RP, poseł Marek Rząsa, prezydent Krakowa Jacek Majchrowski oraz szefowa jego kancelarii Anna Frankiewicz. Część pomocy nadeszła w ramach akcji „Dar mieszkańców Krakowa dla Ukrainy” oraz „Serce dla Rodaka” od Fundacji Dziedzictwo Kresowe w Warszawie.
Konstanty Czawaga
Source: Nowy Kurier Galicyjski