Arcybiskup Mieczysław Mokrzycki spotkał się z Romami mieszkającymi w namiotach z płyt pilśniowych i folii w lesie przy obwodnicy Lwowa. Romowie mieszkający w taborze pochodzą z Zakarpacia, przyjechali w poszukiwaniach lepszego życia w wielkim mieście.
Ks. Grzegorz Draus, proboszcz parafii św. Jana Pawła II od prawie roku przyjeżdża do taboru z pomocą i katechezą. Parafialny zespół pedagogów Teatru „Emmanuił” im. Karola Wojtyły, z sukcesem prowadzący romską szkołę dla dzieci uchodźców, podjął się sprawy otwarcia szkoły „Alaw” (czyli „słowo” w języku ukraińskich Romów), teraz podjął się sprawy edukacji dzieci jak też dorosłych w taborze.
fot. ks. Grzegorz Draus
Z pomocą przyszedł Krzysztof Hoffman ze Stowarzyszenia „Znaki pamięci”, przywiózł namiot. Oprócz ks. arcybiskupa przybyli przedstawiciele obwodowej administracji i jednostek pomocowych. Ks. arcybiskup po poświęceniu namiotu-szkoły udał się do mieszkalnych namiotów, poświęcił je i wręczył krzyże. Na prośbę pewnej matki, mówiącej, że jej dwoje dzieci nie są ochrzczone, arcybiskup spontanicznie, poświęconą wodą którą kropił namioty, ochrzcił wewnątrz namiotu mieszkalnego maleństwa: Abrahama i Marię. Chrzestnym został ks. proboszcz Grzegorz Draus. Spożyto wspólny obiad z namiotowej kuchni, która stoi przy kościele św. Jana Pawła II i żywi potrzebujących w różnych punktach miasta.
Szkołę dla Rodzin w leśnym taborze wspiera Caritas Archidiecezji Poznańskiej, podobnie jak projekt szkoły dla dzieci w domu parafialnym, gdzie przyjmuje się uchodźców, działającym w minionym roku, przy największym przypływie uchodźców. Obecnie dzieci romskich uchodźców uczęszczają do ogólnych szkół.
ks. Grzegorz Draus
Source: Nowy Kurier Galicyjski