O zagrożeniach militarnych dla gospodarki UA – PL

Szczerze mówiąc, nie chcę zbyt dużo wypowiadać się na takie tematy, bo w obecnych warunkach te kwestie podsycają pewne negatywne emocje i wywołują panikę… Myślę, że między innymi właśnie dlatego Putin próbuje nas otwarcie straszyć eskalacją militarnej agresji na Ukrainę. Czymś oczywistym jest, że wszelkie zagrożenia, zwłaszcza militarne, mają negatywny wpływ na biznes, w tym polsko-ukraiński…

Nikt dziś nie jest w stanie dokładnie przewidzieć, kiedy i jak zakończy się kolejna eskalacja rosyjskiej agresji, ale ma to wyraźnie negatywny wpływ na atrakcyjność inwestycyjną i gospodarkę Ukrainy oraz jej współpracę gospodarczą z Polską. Główne oddziaływania i potencjalne zagrożenia takiej sytuacji sformułowałbym w następujących obszarach:

Handel dwustronny

Mówiliśmy już w poprzednich wywiadach, że w ubiegłym roku obroty handlowe między Polską a Ukrainą osiągnęły rekordowy poziom i przekroczyły 10 mld USD. Eskalacja konfliktu może spowodować spadek takiego tempa i wolumenów aktywności eksportowo-importowej pomiędzy Polską i Ukrainą.

I nie chodzi tylko o siłę nabywczą ukraińskiego rynku czy ludności oraz o pełny potencjał ukraińskiego biznesu do działania jak w dotychczasowych warunkach – a to jest ważne dla polskich eksporterów, ale także o to, że ograniczenie ukraińskiego eksportu do Polski może uderzyć np. w te polskie firmy, które importują ukraińskie produkty i usługi i które będą zmuszone albo ograniczyć własną produkcję, albo poszukać alternatywy dla ukraińskich dostawców, w tym produkcji metalurgicznej, surowców mineralnych, rolniczych i innych.

Inwestycje polskie w gospodarce Ukrainy

Dziś na Ukrainie działa kilka tysięcy przedsiębiorstw z polskim kapitałem, a łączna kwota polskich inwestycji w ukraińską gospodarkę w 2021 roku osiągnęła rekordowy poziom i przekracza 1 miliard dolarów.

Osobiście dzisiaj nie widzę żadnej znaczącej paniki ani odpływu środków z Ukrainy wśród polskich inwestorów i partnerów spowodowanych powyżej wymienionym zagrożeniem. Myślę, że nie trzeba precyzować faktu, że wszyscy rozumieją potencjalne ryzyko i starają się je ubezpieczyć. Dotyczy to w szczególności redystrybucji personelu na Ukrainie w przypadku mobilizacji poszczególnych pracowników, dostępności odpowiednich surowców i zapasów oraz kalkulacji sytuacji i ryzyka u najbardziej krytycznych dostawców, klientów i partnerów.

Migracja zarobkowa i biznesowa Ukraińców do Polski

Tutaj wydarzenia mogą rozwijać się na różne sposoby. Z jednej strony, jak pokazały doświadczenia z lat 2014–2015, w sytuacjach krytycznych wzrasta migracja Ukraińców do Polski. Z drugiej strony znaczna eskalacja konfliktu może prowadzić do różnych administracyjnych i innych ograniczeń w przemieszczaniu się obywateli w określonym okresie. Biorąc pod uwagę, że migracja zarobkowa Ukraińców do Polski ma charakter cykliczny, wiele osób może nie mieć fizycznej możliwości do opuszczenia Ukrainy, a część będzie zmuszona pozostać w Polsce przez dłuższy czas.

Chciałbym tylko zauważyć, że w Polsce pracuje dziś około 1,5 mln obywateli Ukrainy, a migracja zarobkowa z Ukrainy jest poważnym czynnikiem funkcjonowania polskiej gospodarki. Jednocześnie ukraińscy pracownicy w zeszłym roku, tylko jeśli uwzględnimy oficjalne transfery, przenieśli z Polski na Ukrainę około 4 miliardów dolarów własnych zarobków.

Ograniczenia i zagrożenia administracyjne, infrastrukturalne i logistyczne

Niewątpliwie eskalacja konfrontacji militarnej może prowadzić do pewnych, w tym restrykcyjnych decyzji administracyjnych i innych ze strony państwa ukraińskiego (ograniczenia ruchu, środki mobilizacyjne itp.). Pewne zmiany mogą wpłynąć na działalność infrastruktury logistycznej i energetycznej. Firmy muszą również wziąć pod uwagę te czynniki i ubezpieczyć się od różnych możliwych negatywnych dla biznesu rozwiązań i opcji.

Inne

Tutaj na razie chciałbym zwrócić uwagę na ryzyko nałożenia poważnych ograniczeń i sankcji na tych ukraińskich i europejskich przedsiębiorców, w tym polskie firmy, które nadal aktywnie współpracują z Rosją, m.in. w handlu surowcami energetycznymi. Biorąc pod uwagę skalę takiej bieżącej współpracy i wymiany handlowej, może to mieć poważny wpływ na gospodarkę PL – UA.

Generalnie agresja Rosji na Ukrainę ewidentnie prowadzi do zagrożenia interesom gospodarczym Polski i Ukrainy. Ale jestem przekonany, że w końcu, nawet w najgorszych okolicznościach, wszystko zakończy się naszym zwycięstwem. I jak mówią u nas w kraju w takiej sytuacji: „Все буде Україна, czyli: Wciąż będzie Ukraina”!

Oleg Dubisz

pierwszy wiceprezes Polsko-Ukraińskiej Izby Gospodarczej

Source: Nowy Kurier Galicyjski