Na pograniczu polsko-ukraińskim aktywna jest współpraca strażaków. Po otrzymaniu nowoczesnego sprzętu przeciwpożarowego i pojazdów Polacy przekazują w jeszcze dobrym stanie swoją technikę sąsiadom. Realizują też wspólne projekty unijne. Oddane do użytku komory dymowe w Przemyślu i w Łucku powstały w ramach projektu pt. „Wspólna ochrona ludzi i środowiska poprzez utworzenie ukraińsko-polskiego systemu zapobiegania katastrofom i reagowania w Euroregionie Karpackim” współfinansowanego z Programu Współpracy Transgranicznej Polska – Białoruś – Ukraina 2014–2020.
W komorze dymowej w Przemyślu są organizowane szkolenia dla strażaków zawodowych i ochotników z Podkarpacia. Mogą tam tez przyjechać strażacy z sąsiednich terenów Ukrainy.
– Komora dymowa przeznaczona jest do prowadzenia testów oraz ćwiczeń doskonalących oraz testów w sprzęcie ochrony układu oddechowego – powiedział dziennikarzowi Kuriera Grzegorz Latusek, dowódca jednostki ratowniczo-gaśniczej w Przemyślu. – Celem testów jest prowadzenie ćwiczeń w warunkach zbliżonych do tych, jakie panują w rzeczywistości. Sprawdzamy sprawność strażaka, jego odporność na obciążenie psychofizyczne w warunkach pożaru. Staramy się tutaj stworzyć bardzo podobne warunki. Test i całe ćwiczenie składa się z dwóch części – z próby wysiłkowej, gdy strażak ćwiczy na czterech urządzeniach wysiłkowych. Następnie jest skierowany do wykonania ścieżki treningowej. I na ścieżce treningowej pokonuje część zadymioną, część termiczną. W części zadymionej jest ograniczona widoczność, wąskie przestrzenie, narażenie na hałas. Następnie w części termicznej panuje temperatura około 70 stopni, gdy strażak jest poddany obciążeniu w wysokiej temperaturze.
Podobna komora dymowa została oddana do użytku również w Łucku na Wołyniu. Olga Szworak, koordynatorka projektu, wyjaśniła:
– Dzięki realizacji projektu „Skuteczna koordynacja działań ratowniczych w subregionie ostrołęcko-siedleckim i obwodzie wołyńskim” ukończono w Łucku część kompleksu szkoleniowego i zainstalowano komorę dymową dla ratowników. Zrekonstruowaliśmy i ukończyliśmy centrum szkoleniowe. Znajduje się tam również sala szkoleniowa, siłownia z pięcioma różnymi urządzeniami do ćwiczeń i komora dymowa, która pomaga ratownikom w przekwalifikowaniu się.
W ramach projektu zakupiono 64 aparaty oddechowe, 13 sprężarek, dwa pojazdy – jeden GAZ dla służby ochrony przed dymem i jeden pojazd średni oraz przeprowadzono szereg działań miękkich. Należą do nich wymiana doświadczeń, szkolenia, konkursy i wytyczne dotyczące sytuacji kryzysowych w obwodzie wołyńskim.
W nowej komorze dymowej w Łucku już ćwiczą i podnoszą swoje umiejętności strażacy z całego obwodu wołyńskiego.
Zdaniem Bogdana Biłonożki, głównego specjalisty wydziału organizacji środków ochrony ludności Głównej Dyrekcji Państwowej Służby Sytuacji Nadzwyczajnych Ukrainy w obwodzie wołyńskim, w rezultacie szkoleń jednostki gaśnicze i ratunkowe zwiększą zdolność szybkiego i skutecznego reagowania na sytuacje zagrożenia na pograniczu polsko-ukraińskim, podnosząc tym samym poziom bezpieczeństwa mieszkańców, turystów i środowiska naturalnego.
Konstanty Czawaga
Tekst ukazał się w nr 16 (428), 31 sierpnia – 14 września 2023
Source: Nowy Kurier Galicyjski