Gość oczekiwany

„Byłem głodny, a daliście Mi jeść; byłem spragniony, a daliście Mi pić; byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie; byłem nagi, a przyodzialiście Mnie; byłem chory, a zatroszczyliście się o Mnie; byłem w więzieniu, a przyszliście do Mnie” (Mt 25, 35–36).

W dniach 9 i 10 października 2023 roku, po wakacyjnej przerwie wznowiliśmy spotkania sympatyków kultury chrześcijańskiej u księży i braci paulistów we Lwowie. Spotkaliśmy się już po raz dwunasty, jak zwykle podzieleni na dwie grupy. Tym razem zabrakło pośród nas naszego kolegi śp. Stanisława Durysa, który odszedł do Pana w dniu 3 października 2023 roku. Był on zawsze aktywnym uczestnikiem i chętnie dzielił się z nami swoimi przemyśleniami.

Oba spotkania jak rozpoczęliśmy zwykle od modlitwy w kaplicy przed Najświętszym Sakramentem. Pamiętając o śp. Stanisławie staraliśmy się spełnić pewne warunki potrzebne do uzyskania dla niego odpustu zupełnego lub cząstkowego. Było to czytanie Pisma Świętego przez pół godziny i modlitwa w intencjach papieża.

z archiwum autorki

Po części modlitewnej brat Adam zaproponował nam obejrzenie sztuki scenicznej autorstwa Zofii Kossak pt. „Gość oczekiwany”. Przedstawienie to było znane już w konspiracyjnej Warszawie i grane tam w czasie II wojny światowej. Utwór dobrze znał również ks. Karol Wojtyła, który jako młody wikary wystawiał go w swojej pierwszej parafii w Niegowici w latach 1948–1949.

Ta prosta opowieść o Józefie Kurku i młynarzu Filipie, ma zaskakującą głębię i niezwykłą aktualność, chyba dla każdego pokolenia. Prawdopodobnie z tego powodu cieszy się ona nieustannym zainteresowaniem widzów.

Od 1987 roku „Gość oczekiwany” jest regularnie wystawiany w Cieszynie przez zespół teatralny pod opieką sióstr elżbietanek. Z kolei w 1994 roku spektakl został opracowany przez Teatr Telewizji TVP i emitowany dla szerokiej publiczności. W 2001 roku na bazie tego utworu powstało oratorium, które rok później zostało wykonane podczas wizyty Jana Pawła II w Krakowie-Łagiewnikach.

Po obejrzeniu przedstawienia wielu z nas chętnie dzieliło się swoimi wrażeniami. Nie zabrakło odniesień do naszej obecnej sytuacji i toczącej się wojny, a szczególnie pomocy udzielanej tysiącom uchodźców z terenów wschodniej Ukrainy.

Myślę, że po obejrzeniu „Gościa oczekiwanego”, wielu z nas będzie lepiej rozumieć, że Chrystus przechodzi obok nas każdego dnia, a my nie zawsze potrafimy Go rozpoznać.

Maria Baranowa

Tekst ukazał się w nr 20 (432), 31 października – 16 listopada 2023

Source: Nowy Kurier Galicyjski