Cichy bohater ks. Bronisław Baranowski

8 listopada w Konsulacie Generalnym RP we Lwowie odbyła się uroczystość wręczenia Krzyża Oficerskiego Orderu Zasługi Rzeczypospolitej Polski ks. Bronisławowi Baranowskiemu, penitencjarzowi bazyliki metropolitalnej we Lwowie. Kilka pokoleń katolików zna go jako spowiednika w konfesjonałach nie tylko w tym mieście, ale też na Podolu, skąd pochodzi i gdzie w trudnym okresie prześladowań za wiarę przez reżym komunistyczny przez prawie 15 lat pełnił posługę spowiednika.

Postać ks. Bronisława Baranowskiego przybliżyła Konsul Generalny RP we Lwowie Eliza Dzwonkiewicz.

Urodził się 19 maja 1938 r. w Komargrodzie koło Tomaszpola, obwód winnicki. Studiował w szkole weterynarii w Tulczynie, a następnie pracował jako laborant we Lwowie. Od 1957 r. był uczniem, a później najbliższym współpracownikiem ks. Henryka Mosinga. W 1973 r. ks. Henryk Mosing potajemnie utworzył na Ukrainie Wspólnotę Świętego Wawrzyńca Diakona i Męczennika, instytut dla kształcenia diakonów. Przygotował kilkunastu diakonów oraz wielu księży, do dnia dzisiejszego posługujących na Ukrainie. W sytuacji braku seminariów na terenie Ukrainy była to jedna z nielicznych możliwości formacji duchowej przyszłych kapłanów. Jednym z nich był Bronisław Baranowski, który święcenia kapłańskie otrzymał 7 lipca 1979 r. w Lubaczowie. W latach 1979-1994 był spowiednikiem na Podolu, gdzie działalność duszpasterska była bardzo niebezpieczna. Od 1998 do 2002 r. był spowiednikiem w Wyższym Seminarium Duchownym we Lwowie. W latach 2002-2005 pełnił funkcję wikariusza w parafii pw. św. Marii Magdaleny we Lwowie. Ksiądz Baranowski włączył się do akcji w sprawie zwrotu kościoła św. Marii Magdaleny we Lwowie do wspólnoty parafialnej. Od 2010 r. Kanonik Honorowy Kapituły Metropolitalnej we Lwowie, a od 2015 r. pełni funkcję spowiednika w Katedrze Lwowskiej.

– Jako osoba duchowna jest szanowany i ceniony za zasługi dla społeczności, kultury i dziedzictwa polskiego we Lwowskim Okręgu Konsularnym. Jako duszpasterz troszczy się o podtrzymywanie polskości, a tym samym zachowanie tożsamości swoich parafian – zaznaczyła Eliza Dzwonkiewicz, która wręczyła ks. Bronisławowi Baranowskiemu wysokie odznaczenie prezydenckie.

– Szczególnie ważne dla nas, że to jest taki cichy bohater – dodała Eliza Dzwonkiewicz w rozmowie z dziennikarzami Kuriera Galicyjskiego. – Bardzo skromny człowiek, który wiele lat świadczył posługę jako spowiednik, ale tak naprawdę jest dla nas świadkiem obecności na tej ziemi ks. doktora Mosinga, który tutaj wychował wiele kapłanów i który dzisiaj może swoją pamięcią i taką wdzięcznością świadczyć o tej niezwykłej osobie, ojcu Pawle. Ks. Bronisław do końca, do ostatnich dni życia opiekował się ks. Mosingiem. Jak powiedział, przez ostatnie pięć lat tylko jeden dzień i kilka minut nie było go przy nim. Człowiek absolutnie oddany. Oddany Panu Bogu, oddany swojemu mistrzowi duchowemu. Dla nas z taką ogromną życzliwością tutaj podszedł i chociaż to my chcieliśmy go dzisiaj uhonorować, to on się bardzo troszczył o to co on może dać nam. I zaprasza też do siebie. Wyjątkowa postać.

Podczas uroczystości zabrali głoś i złożyli gratulacje ks. Bronisławowi Baranowskiemu arcybiskup metropolita lwowski Mieczysław Mokrzycki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej Karol Nawrocki, zastępca ambasadora RP na Ukrainie Michał Giergoń.

Konstanty Czawaga

Source: Nowy Kurier Galicyjski